Całość historycznego przemówienia @JDVance ma konferencji w Monachium w dniu 14 II 2025.
To tylko słowa, jednak bardzo ważne i przełomowe. Dają nadzieję na odrodzenie skundlonej cywilizacji białego człowieka.
Great speech by VP @JDVance!
— Elon Musk (@elonmusk) February 14, 2025
pic.twitter.com/d4xLY6Tk3g
Napisy w języku polskim:
Widziałem chyba we wszystkich europejskich językach całe przemówienie JD Vanca, ale po polsku nie. Nie wiem czy pl tv transmitowały.
— 𝗦𝘁𝗮𝗻𝗶𝘀ł𝗮𝘄 𝗠. 𝗦𝘁𝗮𝗻𝘂𝗰𝗵 🇵🇱 (@dziennikarz) February 14, 2025
No to pobrałem i dodałem polskie tłumaczenie. pic.twitter.com/Xp4D7fWMBz
Czytaj także:
Dom, który ukształtował Grzegorza Brauna
Cienie przodków. Tradycja rodzinna, historia i wspomnienia, które wpłynęły na jego wartości i przekonania. Rozmowa na przedmieściach Buffalo w USA z rodzicami Grzegorza - Zofią Braun z domu Reklewską oraz Kazimierzem Braunem.
„Ojczyzna, to nie kraj, w którym mieszkasz, ale kraj którego potrzebujesz i który potrzebuje ciebie.” - Stefan Pacek
Elity pasożytnicze | Prof. Adam Wielomski
W okresie Restauracji we Francji (1815-1830) Claude-Henri de Saint-Simon, niesłusznie nazywany socjalistą utopijnym (w rzeczywistości raczej radykalny zwolennik gospodarki planowej, lecz z pewnością nie będący egalitarystą) napisał, że gdyby któregoś dnia zniknęli wszyscy arystokraci, to ogół Francuzów by tego nie odczuł. Więcej, ogół ten tylko by na tym zyskał, gdyż arystokracja pasożytuje na tzw. industrialistach (producentach i przemysłowcach). Myśl ta wzbudziła zgorszenie w paryskich salonach i została uznana za niegodną. Jednak po dwustu latach żyjemy w świecie bez arystokracji. Mamy też nową „arystokrację” pasożytującą na współczesnych „industrialistach”. Klasę tę stanowi elita Unii Europejskiej.
Elity polityczno-urzędnicze istniały zawsze i zawsze istnieć będą, ponieważ są nieodzowne do funkcjonowania państwa. Osobiście za utopię uważam libertarianizm czy anarcho-kapitalizm, czyli świat bez państwa, ponieważ właściciele głoszonych przez tę ideologię „agencji ochrony” szybko staliby się nową elitą polityczną i zmonopolizowaliby w swoich rękach prawo używania przemocy. Problemem nie jest istnienie rządzących, wynikłe z natury ludzkiej, lecz ich charakter. Elity podzielić możemy na konstruktywne i pasożytnicze. W mojej ostatniej książce Imperium rationis. Państwo suwerenne w zachodniej myśli politycznej XVI i XVII stulecia (Warszawa 2024) pokazałem elity konstruktywne, które pobudowały państwa w epoce nowożytnej, aby troszczyć się o interesy poszczególnych narodów w sytuacji permanentnych wojen międzynarodowych i wewnętrznych, często mających zabarwienie religijne, co nadawało im piętno fanatyzmu skutkującego barbarzyństwem. Stąd tytuł książki: imperium rationis, czyli władztwo rozumu – zaczerpnięty od Hegla za pośrednictwem Carla Schmitta. Elita polityczna państwa narodowego często także ma charakter pasożytniczy, szczególnie wtedy, gdy państwo ingeruje nazbyt szeroko w życie gospodarcze i społeczne, a za każdą ingerencją idzie cały legion urzędników, zajmujących się zbędnymi zarządzeniami i kontrolą. Mimo to elita państwa narodowego przy okazji zwykle dba o interesy narodowe, czyli interesy stojące ponad interesami poszczególnych jednostek. Problemem epoki globalizacji są elity pasożytnicze. Cechuje je kompletny brak przywiązania do interesów własnego państwa, a więc z natury nie bronią one narodowych interesów. To notoryczni kosmopolici. Centrum elity typu pasożytniczego jest dziś Komisja Europejska, wraz ze wszystkimi swoimi przybudówkami. Z samej definicji „europejscy” urzędnicy czy komisarze nie bronią interesów narodowych, lecz interesów „europejskich”. Prawdę mówiąc nie bardzo widzę istnienie czegoś takiego. Dlatego w przypadku konfliktu zbrojnego na Ukrainie jedne z państw chcą wspomagać Kijów do samego końca, gdy innym przebieg granicy rosyjsko-ukraińskiej i członkostwo Ukrainy w NATO jego dogłębnie obojętne. Jedne państwa, te o słabym rolnictwie, chcą zawarcia umowy handlowej z Mercosurem, aby mieć tańsze steki argentyńskie na stołach, a inne widzą w tym zagrożenie dla własnych producentów rolnych, ponieważ mają silne rolnictwo. Mający za swoją podstawę elektrownie jądrowe Francuzi uważają atom za formę zielonej energii, a zapóźnieni w atomie Niemcy uważają ten rodzaj wytwarzania energii za nieekologiczny. Przypadki tych niezgodności można mnożyć i wyliczać w nieskończoność, więc ze swojej strony ograniczyłem się tylko do tych najważniejszych, o których obecnie najwięcej się mówi. Wskazują one na faktyczny brak interesu paneuropejskiego. UE składa się ze zbyt dużej ilości państw, posiada zbyt dużą powierzchnię i liczbę ludności podzieloną na wiele narodów o odmiennych tradycjach. Dlatego wyznaczenie w Europie quasi-narodowego interesu europejskiego jest niemożliwe. Mamy tutaj brutalną walkę o interesy narodowe państw członkowskich, pokrywaną pustą narracją europejską.
Powstała Światowa Koalicja Przeciwko Okupacji Palestyny | Agnieszka Piwar
Aktywiści, przedstawiciele świata nauki i kultury, urzędnicy państwowi, pracownicy humanitarni, a nawet zacni rabini, zjechali do Stambułu w Turcji, aby zawalczyć o wolność dla uciemiężonego narodu palestyńskiego. W dniach 24–25 stycznia 2025 roku nad Bosforem zawiązała się Światowa Koalicja Przeciwko Okupacji Palestyny.
Wydarzenie zorganizował Ludowy Kongres Diaspory Palestyńskiej. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób wspierających sprawę palestyńską z ponad 30 krajów Europy, obu Ameryk, Azji oraz Afryki.
Konferencję inaugurującą otworzył dr Anasa Al-Hajja, szef katarskiego oddziału Ludowego Kongresu Diaspory Palestyńskiej. W przemówieniu zwrócił uwagę na znaczenie państwa, o które toczy się walka.
«Palestyna to nie tylko nazwa, którą słyszymy, ani odległe miejsce, o którym mówimy w kontekście walki. Palestyna to ziemia niezłomności. Palestyna to symbol wolności – wolnych ludzi, którzy pragną żyć, którzy postanowili powstać, mimo że wszystkie przeciwności zdają się mówić, że to niemożliwe.»
Palestyńczyk nawiązał także do niedawnego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Wyraził wdzięczność, że wreszcie to nastało i zaapelował o kontynuowanie tej drogi. Jednocześnie wezwał świat, by nie odwracał wzroku od Palestyny, gdyż ich walka o wolność jeszcze się nie skończyła.
«Nadal ponad cztery tysiące Palestyńczyków jest przetrzymywanych bez wyroku w więzieniach. Tysiące domów legło w gruzach. Szkoły, uniwersytety, szpitale, budynki socjalne – są całkowicie zniszczone. To nie koniec walki. Zawieszenie broni nie zakończy cierpienia Palestyńczyków. Ono trwa.»
Al-Hajja zaznaczył, że Palestyńczycy wykazali się niezłomnością, nauczyli się radzić sobie w warunkach okupacji, zwłaszcza mieszkańcy Gazy, co zauważył świat. «Wierzymy, że każdy głos, każdy czyn i każda forma wsparcia ma znaczenie. Musimy powiedzieć światu, że sprawa palestyńska i walka Palestyńczyków przeciwko okupacji muszą się wkrótce zakończyć.»
Czytaj więcej: Powstała Światowa Koalicja Przeciwko Okupacji Palestyny
Profesor Adam Wielomski u Moniki Jaruzelskiej
Czytaj więcej: Profesor Adam Wielomski u Moniki Jaruzelskiej
Star 20 - pierwszy powojenny polski samochód, o konstrukcji w pełni opracowanej przez polskich inżynierów. W krótkim czasie, w strasznie zniszczonym i ograbionym przez Niemców kraju, już w trzy lata po zakończeniu II wojny światowej udało się nam, Polakom, zaprojektować oraz wyprodukować samochód Star 20. Jest to fakt zupełnie zamilczany bo nie pasuje do narracji naszych wrogów oraz ich pożytecznych idiotów o beznadziei naszego przemysłu oraz możliwościach polskiej myśli technicznej.
Samochód z przedwojennym rodowodem, opracowany przez inżynierów konstruktorów wywodzących się Biura Studiów Państwowych Zakładów Inżynierii, którzy w latach 30. XX wieku uczestniczyli w pracach nad serią samochodów ciężarowych PZInż 703, 713 i 723. Ciężarówka FSC Star 20 oraz jej kolejne ulepszane modele 21/25/27/29/200/ ... /1142 walnie przyczyniły się do odbudowy Polski po zniszczeniach wojennych.
Star 20 był produkowany w latach 1948–1957 przez Fabrykę Samochodów Ciężarowych „Star” w Starachowicach.
Star 20 podczas pierwszej publicznej prezentacji w Warszawie w dniu 19 czerwca 1948 roku. NAC. Domena publiczna
Z uwagi na olbrzymie zapotrzebowanie na środki transportu, gospodarki zrujnowanego podczas II wojny światowej kraju, w kwietniu 1946 roku zapadła decyzja o skonstruowaniu oraz jak najszybszym wdrożeniu do produkcji polskiego samochodu ciężarowego.
Prace koncepcyjne i projektowe zostały powierzone Centralnemu Biuru Badań i Konstrukcji Przemysłu Motoryzacyjnego (CBBK-5) powstałego wiosną 1946 roku w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 183, na którego czele stanął przedwojenny konstruktor PZInż inż. Jan Werner (1904 - 1966). Biuro powstało w Łodzi z powodu całkowitego zniszczenia Warszawy. Kadra CBBK-5 składała się przede wszystkim z pracowników dawnego Biura Studiów Państwowych Zakładów Inżynierii w Warszawie. W okresie 1937 - 1939 w P.Z.Inż. udało się skonstruować 4-tonową ciężarówkę o oznaczeniach P.Z.Inż. 703, P.Z.Inż. 713 oraz autobus P.Z.Inż. 723. Do września 1939 roku zakłady P.Z.Inż. wyprodukowały 100 sztuk ciężarówek, planując na rok 1940 produkcję w wysokości 12 - 20 tysięcy sztuk rocznie.
Czy rząd wycofa się z planów ozusowania? Presja ma sens! - Instytut Misesa | Podpisz petycję tutaj